22 lipca 2015 (środa), godz. 16.00
Miejsce spotkania: Galeria Sztuki
Współczesnej Bunkier Sztuki, Sala Audiowizualna, pl. Szczepański 3a
Michał Budny, Przeźroczystość, 2008, kolekcja prywatna |
Wystawa Minimalne formy realności to międzynarodowe
przedsięwzięcie stanowiące przegląd najnowszych form rzeźbiarskich w ich dosyć
nieoczywistym i ulotnym wydaniu, dostępnym także poza murami instytucji. Jest
efektem fascynacji współczesnym obiektem rzeźbiarskim, który materializuje
tymczasowe obszary kulturowe, zjawiska i emocje. Wystawa podejmuje problematykę
współczesnej rzeźby, wypracowuje odświeżony elementarz pojęć i języków
wizualnych, ukazuje nowe metody pracy z gotowym obiektem oraz sposoby działań
artystów w lokalnym środowisku.
Artyści: Michał Budny, Abraham
Cruzvillegas, Thea Djordjadze, Vadim Fishkin, Jos de Gruyter i Harald Thys,
Rachel Harrison, Vlatka Horvat, Grzegorz Klaman, Alicja Kwade, Gizela
Mickiewicz, Anna Niesterowicz, Franciszek Orłowski, Lisi Raskin (we współpracy
z Magdaleną Kościsz, Władysławem Markowskim i Katarzyną Olmą), Mariam Suhail,
Anna Witkowska, Haegue Yang
Ile waży
rzeźba? Prawdopodobnie dużo – z uwagi na ciężar materiału
i tradycji. Jednak nie zawsze przygniata nas jej waga… Współczesny obiekt
rzeźbiarski materializuje w sobie zmiany kulturowe, stosunek człowieka
do przedmiotu, emocje, a także mimochodność, ponieważ rozpiętość
materii rzeźby sięga od kontekstów tworzonych przez pojęcia takie jak slam
chick, sztuka prekariatu, idea artysty-dłużnika funkcjonującego
w późnokapitalistycznych systemach politycznych, po neomaterializm,
skupienie się na znaczeniu formy i obiektu obecnego w obiegach
produkcji i dystrybucji.
„Minimalne
formy realności” to międzynarodowa wystawa kierująca uwagę ku
różnorodności form współczesnej rzeźby, jej odmian i języków. Zaproszeni
artyści wyciągają przedmioty z kontekstu codziennego bytowania
i samplują nowe, pozornie niepraktyczne instalacje, nie-rzeźby,
zaprojektowane czasoprzestrzenne środowiska, pochłaniające i angażujące
uwagę patrzącego. Do galerii zostały przeniesione przedmioty oderwane
od funkcjonalnej rutyny: kapelusze i warsztatowe śmieci (Jos de
Gruyter i Harald Thys), suszarka i lustro (Haegue Yang), liście,
szyszki, opiłki drzew egzotycznych (Anna Niesterowicz), morskie śmieci (Anna
Witkowska). To ani Duchamp, ani Rauschenberg, artystom raczej bliżej
do twórczości artystów nurtu Arte Povera i Germano Celanta,
faworyzującego w latach 60. intuicyjne i czyste tworzenie
w opozycji do skomercjalizowanej amerykańskiej abstrakcji
ekspresyjnej czy zbyt racjonalnego minimalizmu. Po sąsiedzku im także
do sztuki prekariatu i twórców pochodzących z Ameryki
Łacińskiej, jak Francis Alÿs, Hélio Oiticica, Gabriel Kuri czy Abraham
Cruzvillegas – artystów, których fascynowały metody komunikowania światu
o realnej biedzie i społecznym wykluczeniu. Stosowane przez nich
techniki – sztuka odpadków, estetyka śmietnika, DIY czy autoconstrucción (autokonstrukcja
– pojęcie, którym Cruzvillegas posługuje się do opisu własnej metody
twórczej) – odwołują się do zasad, którymi reguluje się życie
w fawelach, tzw. shanty town Meksyku czy Rio de Janeiro.
Te ponowoczesne ready-made wywodzą się z założenia,
że wszelka artystyczna aktywność wykorzystuje komponenty już istniejące.
W takim rozumieniu materialność obiektu posiada zarówno znamiona
emancypacyjne, wyznaczając ścieżki i sposoby uniknięcia uczestnictwa
przedmiotów w kontekście ekonomii produkcji, jak i proponuje rodzaj
nowego materializmu, sytuującego się poza fetyszyzmem materii, odwołując się
do odnajdywania relacji pomiędzy przedmiotem i jego doświadczaniem.
Fotografie: Katarzyna Marszycka
Fotografie: Katarzyna Marszycka