Królów jest bez liku

6 maja (środa), godz. 16



Marek Chlanda, Wojciech Ćwiertniewicz, Marek Gardulski, Grupa Robocza (Jacek Szmuc, Witold Górka, Ryszard Bobek, Bogdan Zimowski), Peter Grzybowski, Piotr Marek, Adam Rzepecki, Artur Tajber, Maciej Toporowicz

Zwiedzanie wystawy "Królów jest bez liku" razem z kuratorką Magdaleną Kownacką
Miejsce spotkania: Galeria F.A.I.T., Al Słowackiego 58/5, Kraków


Peter Grzybowski, obraz 3, 1982


Wystawa ma charakter szkicu czy wręcz impresji. Nie ma ambicji muzealnej syntezy i klasyfikowania zjawisk. Wręcz przeciwnie, zebrane na niej prace są wyborem bardzo subiektywnym. Początkowe założenia o stworzeniu prezentacji postaw kontrkulturowych lat 80. w sztukach wizualnych w Krakowie, zweryfikowane zostały w trakcie przeprowadzanych wywiadów z artystami. Grupa artystów, których można by wiązać z tzw. kontrkulturą, lub raczej ze skrajną samodzielnością twórczą czy intelektualną, nie określała dekady lat 80. jako faktycznie istniejącego i odrębnego okresu w sztuce, który ma swoje odzwierciedlenie w formie czy relacji do wydarzeń historycznych. W przypadku naszych bohaterów czasy historyczne dotykają ich bardziej w życiorysach, niż są widoczne w twórczości. Obraz, który powstał, to również rodzaj opowieści budowanej wspomnieniami, śladami i dokumentami. Tak, jak ludzka pamięć, wystawa ma strukturę achronologiczną, wybiórczą i anegdotyczną. To co w niej dominuje, to młodzieńcze marzenia zderzone z buntem wobec tradycji sztuki, rzeczywistości schyłku komunizmu i utrwalonych norm społecznych. Prace prezentowane na wystawie powstały niejednokrotnie w sytuacjach istotnych zwrotów w biografiach ich twórców.  Radykalny indywidualizm, będący cechą wspólną większości zaproszonych artystów, jest często reakcją na opresję systemu i społeczeństwa rozumianego jako tłum i masa, w których jednostka przestaje być niepowtarzalna. Jest też reakcją na społeczny przymus zaangażowania i upolitycznienia sztuki czasów transformacji. Sztuka realizująca się w działaniu i doświadczeniu, silnie osadzona w biografiach twórców, odwołuje się do konkretnej osoby i odnawia poczucie tożsamości jednostki.

Tytuł wystawy zaczerpnięty jest z filmu Adama Rzepeckiego z 1990 roku. Zamyka więc dekadę lat 80. Utrwalone zostały na nim córki artysty postawione przed kamerą i przez nią obserwowane. Dziewczynki w absurdalnych papierowych koronach patrzą w obiektyw, czując sztuczność i niewygodę sytuacji, w której się znajdują. Obserwujące oko kamery peszy je, wywołuje niepokój. Film sprawia wrażenie poważnego badania medium filmowego i zachowań dziecka z nim skonfrontowanego, ale jednocześnie jest bardzo autobiograficzny, w gruncie rzeczy zabawny i wzruszający. Rezultat tego działania przypomina jedno ze stwierdzeń artysty: „Prawdziwa sztuka musi być poważna. Albo i nie”.

Film przywołuję również z innego, bardziej osobistego powodu. Dziewczynki w nim występujące w 1990 roku były mniej więcej w moim wieku. Więc to z ich perspektywy oglądam sztukę dekady lat 80., a wystawa, podobnie jak film Rzepeckiego, jest prezentacją dokonującą się na początku drogi, fragmentem i materiałem do potencjalnej, większej realizacji. Postacie królów, czy raczej królewien, przynoszą skojarzenie ze światem legend i baśni. Odwołują nas do wyobraźni, tajemnicy i dziecięcej zabawy. To właśnie nurt zabawy i ironii, przybierający często wymiary absurdu jest jednym z motywów przewodnich postaw, które zostaną przywołane na wystawie. Pojawi się maskarada i inscenizacja, młodzieńcze marzenie i zmagania z racjonalnym. Tematem stanie się to co minęło i to co jest możliwe do uchwycenia w dokumencie. Wystawa tak, jak film „Królów jest bez liku”, jest portretem. Tym razem jednak oko kamery zwrócone jest przeciwnie, w stronę „ojców”.

Magdalena Kownacka


Fundacja Artyści Innowacja Teoria (F.A.I.T.) powstała w 2005 roku. W trakcie 10 lat swojego istnienia wielokrotnie zmieniała formuły, reagując na rzeczywistość, w której funkcjonowała i potrzeby lokalnego środowiska artystycznego. Początkowo Fundacja prowadziła galerię w postindustrialnej przestrzeni dworca towarowego przy ul. Kamiennej 6 w Krakowie (2005-2006).
W przestrzeni dworca realizowane były zbiorowe wystawy problemowe, prezentacje krakowskich artystów najmłodszego pokolenia oraz wystawy prezentujące sztukę środowisk skupionych wokół wyższych uczelni za granicą (Frankfurt, Zurych, Norwich). W 2007 roku Fundacja otworzyła galerię przy ul. Karmelickiej 21. Tym razem działania galerii skoncentrowane były na realizacji indywidualnych wystaw oraz prezentacji sztuki polskiej za granicą. Podstawowym obszarem zainteresowań Fundacji stała się sztuka abstrakcyjna i obserwowany w tamtym czasie powrót do abstrakcyjnej estetyki w środowisku najmłodszych twórców. Cykl wystaw pod wspólnym tytułem Akcja Rewaloryzacji Abstrakcji stał się sztandarowym projektem galerii na Karmelickiej i zaowocował debiutami takich artystów jak Tomasz Baran czy Mikołaj Moskal.  Kolejnym miejscem realizacji celów Fundacji stał się bar przy ul. Pijarskiej 5 (2011-2012), gdzie obok spotkań towarzyskich, łączących artystów różnych dziedzin, realizowany był cykl wokół filmu strukturalnego i prezentacje sztuki performance. Poza działalnością galeryjną Fundacja zaangażowana była w prezentację sztuki w prywatnych mieszkaniach, w produkcję filmów oraz w tworzenie archiwum sztuki współczesnej. Wystawa, która obecnie jest prezentowana w nowej siedzibie Fundacji przy Al. Słowackiego 58/5 jest rezultatem serii wywiadów z artystami związanymi z krakowskim środowiskiem lat 80.